środa, 10 grudnia 2008

Szur, szur, szur będzie żur...

Taki obiad i kropka. Jak małż wróci to powiem: "Zalewajka jak zalewajka Jańcio". Gardło mnie pali, boli, gryzie i nie chce mi się w ogóle jeść. Co mam w lodówie to pomieszam i zje się.
Powoli się ujawniam:) Ale jeszcze się wstydzę bo szata bloga...taka...seeeee...
Najpierw znajomym a potem się pomyśli. Mam nadzieję, że mnie nie wyśmieją.
Dzisiaj dowiedziała się Yovi-buziaczek dla Ciebie:)

Aaaa tu leżą i czekają na dalszą obróbkę:

*zestaw , z którego ma powstać mini album..



*oraz elementy biżuterii choinkowej:


no i dzisiaj się wezmę! Chcę, mam ochotę...nie mam czasu.
Dzisiaj wyskrobię ten czas, ukradnę nocy kawał.

2 komentarze:

Yovi pisze...

Przyznalam ci nagrode z sercem , po szczegoly zapraszam do mnie :)

Juz nie moge sie doczekac twoich scrapkow... pamietam na forum ze robilas swietne :)

Madzioza pisze...

Jeszcze raz wielkie dzięki!