Taki obiad i kropka. Jak małż wróci to powiem: "Zalewajka jak zalewajka Jańcio". Gardło mnie pali, boli, gryzie i nie chce mi się w ogóle jeść. Co mam w lodówie to pomieszam i zje się.
Powoli się ujawniam:) Ale jeszcze się wstydzę bo szata bloga...taka...seeeee...
Najpierw znajomym a potem się pomyśli. Mam nadzieję, że mnie nie wyśmieją.
Dzisiaj dowiedziała się Yovi-buziaczek dla Ciebie:)
Aaaa tu leżą i czekają na dalszą obróbkę:
*zestaw , z którego ma powstać mini album..
*oraz elementy biżuterii choinkowej:
no i dzisiaj się wezmę! Chcę, mam ochotę...nie mam czasu.
Dzisiaj wyskrobię ten czas, ukradnę nocy kawał.
2 komentarze:
Przyznalam ci nagrode z sercem , po szczegoly zapraszam do mnie :)
Juz nie moge sie doczekac twoich scrapkow... pamietam na forum ze robilas swietne :)
Jeszcze raz wielkie dzięki!
Prześlij komentarz