Niepozorny siódmy dzień stycznia, do tego czwartek-czyli nawet NIE weekend...a jaki przyjemny wieczór..na wspomnienie dźwięków i głosu-rozpływam się..
Tego dotyczy kolejny wpis do BOM-interpretacja tematu:
"małe WIELKIE przyjemności"..:
.."gdyż-iż" koncert Pana M. byl z tych WIELKICH przyjemnosci ... ( :* )
Karta prawa wg nowej mapki , autorstwa Rydii ze Scrapmapek ( za chwilę na naszym blogu wyzwaniowym)- moja interpretacja dosyć..hmm-dziwna?
Jakby z kieszeni wysypały się skarby: guziki, bilety zmiętolone znalezione gdzieś zdjęcie...:
Strona obok: spisane i wyrwane z notesu słowa jednego z utworów wykonywanych przez M. Czyżykiewicza-czyli Pana ze zdjęcia zmiętolonego..o tym samym PRAWIE tytule co dzisiejszy post i luźne notatki związane z wyjazdem na ten cudny recital...
A tu karty wpięte do "Książki...", która już pokaźnych rozmiarów nabrała...:
Pozdrawiam poniedziałkowo wszystkich Zaglądających, Komentujących i Obserwujących;)
9 komentarzy:
wow fajnie... a Twoj album-ksiazka jak to zwal nie wazne wyglada inponujaco :) Pozdrawiam!
Niezły pomysł, zwłaszcza z tym wysypaniem się z kieszeni - tak to właśnie wygląda!
Fantastyczny "śmieciuchowy" wpis!!!
:)
świetne
To znowu ja :P
Zapraszam do mnie na bloga- czeka Cię niespodzianka :D
Witam serdecznie:-)Jestem u Ciebie po raz pierwszy.Bardzo ładny blog.Śliczne rzeczy tworzysz:-)Pozdrawiam i jeszcze pobuszuję u Ciebie...
this is fantastically cool ! :)
jaki grrrubas :)
Świetny pomysł. I fajnie wykonany. Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz