Chciałam zrobić nowy wpis...chciałam...Zapał prysł. Mogę tylko sobie pogratulować zręczności bo właśnie wykasowałam sobie listę blogów NAJULUBIEŃSZYCH!!!!!!!!No to teraz idę się gonić! Idę na kawę! Mogłabym oczywiście od razu listę odtworzyć-no problem-ale niestety nie we współpracy z TYM laptopem na którym aktualnie pracuję...To byłaby męczarnia obustronna!!! Kończę już ten wywód przydługi...
Do wieczora..kiedy to dopadnę swojego stacjonarnego kochanego kompa......lista wróci na swoje miejsce!
Edit 20:27
Ufff...poszło szybciej niż myślałam;)
Wiem, ze to jeszcze nie wszystkie moje miejsca ulubione, ale odzyskuję , odzyskuję!
4 komentarze:
ups
Proszę Nicktośka...nic już nie mów....normalnie aż mnie ściska....
he he, ja już jestem ;)
no paskudne takie zdarzenie jest, współczuję! :*
Dzięki Coco...;)
Tak sobie myślę, że każdemu bloggerowi ( dobrze napisałam?) takie coś choć raz się przytrafić musi!;)
Prześlij komentarz