Dlaczego gnieciuchy..bo tło powstało poprzez zgniecenie papieru pakowego:) Następnie potraktowałam go tuszem i gotowe. Dodatki: koronka, tasiemka szyfonowa, moje serduszka. A na jednej próba malowanego stempelka (shame). Kolorowałam kredkami i pisakami-efekt średni, bo i tusz się rozmazał...Ale pierwsze koty za płoty!
Iiii jeszcze niespodziewajka od NICKTOŚKI
Otóz ta przemiła Osóbka przyznała mi wyróżnienie Marie Antoinette Award
Serdecznie dziękuję za to wyróżnienie!!! :**
Zasady: nagrodę należy przekazać kolejnym 5 osobom, których blogi podziwiamy :D
Przekazuję ją:
-Truskawce
-Yovicie
-Kamaftut
-Mumie
-Agnieszce
Dziękuję za odwiedzanie mojego bloga i pozostawione komentarze :*
8 komentarzy:
a czemu ja dopiero teraz odnalazłam tego bloga???nie mialam pojęcia ze takowego prowdzisz, a na noworodku nie pisałam ju od ho ho ho :/ Swietne kartki!!bardzo pozytywne:D;D:D:D
ps. poprzedni komentarz skasowalam, bo sama miala trudności z jego przeczytaniem( A mi nie działa;)
bardzo dziekuje :* :*
dziekuje :****
a kartki sa przeboskie!!!
Ja też ślicznie dziękuję :*
Karteczki swietne, a Gizmo jak wróci na łono własnego domostwa napewno sie ucieszy że scrapujesz :)
Swietne karteczki - bardzo podoba mi sie pomysl z gnieceniem papieru pakowego :D
Za wyroznienie bardzo, ale to bardzo dziekuje, cmok cmok :*
śliczne karteczki:)
Rewelacja, superowe karteluchy z gnieciuchem :))
Prześlij komentarz