Ten wpis powstawał etapami-etap pierwszy od razu na wypadzie weekendowym zrobiłam jedną stronę-lewą. Na szybko przed wyjazdem zapakowałam w podręczną torbę manele do smash'owania i na campingu trwało szaleństwo tworzenia:
Wykorzystałam oczywiście wszystkie pamiątki zebrane podczas pobytu-bileciki wstępu czy kontrolki;) Oraz fotki natychmiastowe z Instaxa:
♥♥♥
Kiedy zdjęcia z instaxa "wyszły" musiałam posiłkować się aparatem tradycyjnym i dokończyć wpis w domu
( czyt. wydrukować resztę zdjęć potrzebnych do wpisu w domu). Następnym razem wezmę zapas do Instaxa;)
I tu już dokończony wpis, czyli prawa strona:
♥♥♥
Oraz całość;)
Pozdrawiam!
Madzioza
5 komentarzy:
przepiękne wpisy! zawsze chcialam tak na zywiol robic wpisy do journali ale jakos nigdy nie potrafilam.. ah zazdroszcze! :D
Też zazdroszczę, super wpisy i całość z pewnością wygląda fantastycznie.
Szkoda, że nie umiem się zabrać za mojego Smasha.
Pozdrawiam.
Fantastyczny wpis wykonałaś! Super!Pozdrawiam serdecznie i słonecznie:)
Peninia*
♥♥♥
Bardzo ładne zapraszam też do mnie i proszę o opinię http://klubtilda.blogspot.com/ Pozdrawiam
Super wpisy:) dla mnie to coś nowego ale wygląda super i zachęcająco:)
Prześlij komentarz