Wczoraj pojawił się u nas pierwszy snieg...delikatny, od razu się rozmywał na chodniku..coraz zimniej, wietrznie..
Moje Dziewczyny opatuliłam w szydełkowe komplety, które wydziergałam zeszłego roku, bardzo podoba mi się to zestawienie kolorów;) Czapy "uszatki" są bardzo praktyczne,mięciutkie i milutkie:) I uwielbiam długasne szaliki;)
Starsza Córa dostała też różowo-czarne mitynki-wydziergałam na dwóch serialach;)
Miłego czwartku!
7 komentarzy:
AlE REWELACJA!!
świetne te komplety i dziewczynki prezentują się w nich ślicznie! to coś na ręce, co dalej nie mogę zapamiętać jak się nazywa ;-) też świetne, ale czapeczki i szaliki są po prostu cudowne!
no bomba !!!!
Fantastyczne! Aż się cieplej człowiekowi robi na sam widok tych szaliczków, czapeczek i rękawiczek. A modelki - cud,miód, malina ;)
Pięknie się Twoje dziewczyny prezentują w Twoich komplecikach :)
Przepiekne,, achwycilam sie i kolorami i wykonaniem...............chetnie bym i moim wydziergala.......tylko nie umiem, a moze jest kursik jakis ???
A modelki jakie cudne ..
zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
Serdecznie dziękuję Dziewczyny za miłe komentarze!
Viva, Rosalia, Kardamonowa, Slodqa, Elfik-buziaki dla Was!
Elfiku nie mam kursiku na te czapeczki, schematu też nie mam-wymyśliłam je sama i robiłam z głowy a modelkami do przymiarek były Córy:)
Ale może niedługo pomyślę nad kursem, kto wie;)
Slodqa-dziękuję za wyróżnienia!
Prześlij komentarz