Proszę się nie śmiać. Zasiadłam i uszyłam. Pierwszy taki wg wykroju, które przeglądam już od długiego czasu. Ja nie umiem szyć. Kiedyś spod mojej maszyny wyszło
TO i jeszcze tzw. przytulanki Pokraki z resztek golfa. Nigdy nic z wykroju. I nic tak znanego jak Króliki Tilda. Jak już, to szyłam ręcznie jakieś drobiazgi z filcu.
No to mnie w końcu naszło i postanowiłam, że uszyję Tildowego ...

Wyszperałam materiały dostępne w domu: jakiś beżowy-już wiem, że się nie nadaje by go wypełniać-na ciałko Królika,resztki po zrobieniu
tego wianka -na uszy, oraz stare spodnie jeansowe na kapelusz i sukienkę.

Najgorzej było z sukienką...w sumie to dużo kombinacji bo jak pisałam-nie umiem szyć.
Mam prośbę-gdyby Ktoś dysponował wykrojami na ODZIEŻ dla DUŻEGO KRÓLIKA TILDA to bardzo, bardzo proszę o udostępnienie-będę wdzięczna!

Królik wypełniony jest watą-może gdy powstaną następne rozejrzę się za specjalnym wypełnieniem;)

Na koniec jeszcze napiszę:
Katharinka, to wszystko przez Ciebie-bo od momentu gdy zobaczyłam kiedyś Twojego Królika to spać nie mogłam :):):)
P.S. Części następnego już zszyte i wycięte..będę trenować;)